Zwolnienia grupowe w Makro. Pracę straci 400 osób

400 osób straci pracę w wyniku zwolnień grupowych zapowiedzianych przez Makro Polska. Do końca września sieć zamierza zamknąć 4 hurtownie: w Rybniku, Słupsku, Toruniu i Zabrzu.
Makro - zdjęcie poglądowe Zwolnienia grupowe w Makro. Pracę straci 400 osób
Makro - zdjęcie poglądowe / fot. Wikimedia Commons/Catarinagafonso/CC BY-SA 4.0

8 lipca ma się odbyć spotkanie zarządu firmy ze związkami zawodowymi dotyczące szczegółów redukcji oraz osłon socjalnych dla zwalnianych pracowników.

"Będziemy starali się przekonać pracodawcę do ograniczenia skali zwolnień"

Informację o zwolnieniach dostaliśmy 26 czerwca. 400 osób to ponad 10 proc. załogi. Będziemy starali się przekonać pracodawcę do ograniczenia skali zwolnień lub zastąpienia ich przynajmniej w częściowym zakresie programem dobrowolnych odejść. Naszym priorytetem jest również wypracowanie jak najlepszego pakietu osłonowego dla zwalnianych pracowników. Ludzie muszą zostać dobrze zabezpieczeni

– mówi Daniel Cichocki, przewodniczący Solidarności w sieci Makro.

"Rosnąca presja kosztowa" jedną z przyczyn zwolnień

W komunikacie przesłanym związkom zawodowym jako przyczyny planowanych cięć zarząd sieci wskazał rosnącą presję kosztową oraz znaczący wzrost kosztów operacyjnych spowodowanych inflacją. Jak wskazuje Daniel Cichocki, Makro od dłuższego czasu jest w nie najlepszej kondycji. W wyniku przeprowadzonej w ubiegłym roku restrukturyzacji zatrudnienie zmniejszono o 100 osób.

Wiedzieliśmy, że w firmie nie jest najlepiej, ale liczyliśmy, że najgorszego scenariusza, czyli zwolnień grupowych uda się uniknąć. Z informacji przekazanej przez pracodawcę wynika, że zwolnienia mają dotknąć nie tylko pracowników tych 4 likwidowanych hal. Jeśli redukcje mają objąć 400 osób, to oznacza, że zatrudnienie ma być zmniejszone również w pozostałych hurtowniach

– podkreśla Cichocki.

"Rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie"

W ocenie Alfreda Bujary, przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” sytuacja w sieci Makro jest częścią szerszego problemu, który dotyka całą branże handlową w naszym kraju.

Wielkie sieci mają coraz bardziej dominująca pozycję na rynku. Przez to rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie, w których małe sklepy zaopatrują się w towar. To efekt domina. Jeśli ten proces nie zostanie zatrzymany, będziemy mieli do czynienia nie tylko z likwidacją polskiego handlu, który płaci w naszym kraju podatki i daje zatrudnienie pracownikom, ale również z kolejną falą drożyzny

– wskazuje Alfred Bujara.

Jeśli na rynku zostanie tylko kilka największych sieci, to w sklepach będzie drożej, bo brak konkurencji zawsze prowadzi do wzrostu cen

– dodaje.


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Zwolnienia grupowe w Makro. Pracę straci 400 osób

400 osób straci pracę w wyniku zwolnień grupowych zapowiedzianych przez Makro Polska. Do końca września sieć zamierza zamknąć 4 hurtownie: w Rybniku, Słupsku, Toruniu i Zabrzu.
Makro - zdjęcie poglądowe Zwolnienia grupowe w Makro. Pracę straci 400 osób
Makro - zdjęcie poglądowe / fot. Wikimedia Commons/Catarinagafonso/CC BY-SA 4.0

8 lipca ma się odbyć spotkanie zarządu firmy ze związkami zawodowymi dotyczące szczegółów redukcji oraz osłon socjalnych dla zwalnianych pracowników.

"Będziemy starali się przekonać pracodawcę do ograniczenia skali zwolnień"

Informację o zwolnieniach dostaliśmy 26 czerwca. 400 osób to ponad 10 proc. załogi. Będziemy starali się przekonać pracodawcę do ograniczenia skali zwolnień lub zastąpienia ich przynajmniej w częściowym zakresie programem dobrowolnych odejść. Naszym priorytetem jest również wypracowanie jak najlepszego pakietu osłonowego dla zwalnianych pracowników. Ludzie muszą zostać dobrze zabezpieczeni

– mówi Daniel Cichocki, przewodniczący Solidarności w sieci Makro.

"Rosnąca presja kosztowa" jedną z przyczyn zwolnień

W komunikacie przesłanym związkom zawodowym jako przyczyny planowanych cięć zarząd sieci wskazał rosnącą presję kosztową oraz znaczący wzrost kosztów operacyjnych spowodowanych inflacją. Jak wskazuje Daniel Cichocki, Makro od dłuższego czasu jest w nie najlepszej kondycji. W wyniku przeprowadzonej w ubiegłym roku restrukturyzacji zatrudnienie zmniejszono o 100 osób.

Wiedzieliśmy, że w firmie nie jest najlepiej, ale liczyliśmy, że najgorszego scenariusza, czyli zwolnień grupowych uda się uniknąć. Z informacji przekazanej przez pracodawcę wynika, że zwolnienia mają dotknąć nie tylko pracowników tych 4 likwidowanych hal. Jeśli redukcje mają objąć 400 osób, to oznacza, że zatrudnienie ma być zmniejszone również w pozostałych hurtowniach

– podkreśla Cichocki.

"Rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie"

W ocenie Alfreda Bujary, przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” sytuacja w sieci Makro jest częścią szerszego problemu, który dotyka całą branże handlową w naszym kraju.

Wielkie sieci mają coraz bardziej dominująca pozycję na rynku. Przez to rodzimy handel upada, a wraz z nim hurtownie, w których małe sklepy zaopatrują się w towar. To efekt domina. Jeśli ten proces nie zostanie zatrzymany, będziemy mieli do czynienia nie tylko z likwidacją polskiego handlu, który płaci w naszym kraju podatki i daje zatrudnienie pracownikom, ale również z kolejną falą drożyzny

– wskazuje Alfred Bujara.

Jeśli na rynku zostanie tylko kilka największych sieci, to w sklepach będzie drożej, bo brak konkurencji zawsze prowadzi do wzrostu cen

– dodaje.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe
OSZAR »